Kolejny szablak.
Z pewnością chętniej by się oglądało jakiegoś chrząszcza - choćby Titanus giganteus albo jeszcze lepiej największego motyla świata - motyla królowej Aleksandry (Ornithoptera alexandrae).
Niestety muszę się zadowolić naszą rodzimą ważką. Też ładna.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz