Zdjęcie

Zdjęcie

Co ja tu robię?

Robienie zdjęć do szuflady ma swoje dobre i gorsze strony.
Nadmierne afiszowanie się nimi, a tym bardziej zmuszanie innych do ich oglądania to także zły pomysł.
Cóż więc pozostaje?
Zaprosić Cię miły Gościu - jeśli masz ochotę abyś zobaczył cóż tak zafascynowało zwykłego fotoamatora,
że postanowił zachować "tę" chwilę na dłużej w pamięci...

Nie aspiruję do nagrody World Press Photo, nie pieję z zachwytu nad każdym zdjęciem, ale...
Jeśli nie masz co zrobić z wolnym czasem...
Jeśli lubisz przyrodę, a krytykanctwo Ci obce...
Jeśli nie trzymasz się ortodoksyjnie kanonów fotograficznych... popatrz.
Fotografuję sobie a muzom.

piątek, 9 marca 2012

Szpak

Aż dziwne, że jest tu tylko jeden. 
Najczęściej przylatują całą chmurą (własne określenie) Pewnie reszta towarzystwa przeszukuje pobliskiego cisa w poszukiwaniu pozostawionych ostatnio owoców.
Gdy nadchodzi pora "zbiorów" - mam na myśli właśnie cisa to choć to dość duże 
już drzewo to mało gałęzie się nie połamią. Są ich dziesiątki. W circa 10-20 minut
oblepiony czerwonymi owocami cis zamienia się w zielone jednobarwne drzewo.
Przeszukają każdą, nawet najcieńszą gałązkę. Nie uchowa się żaden owoc.
(...) szpak nieco mniejszy od kosa, upierzenie czarne z metalicznym połyskiem i licznymi białymi plamkami, w pierwszych miesiącach życia ich upierzenie jest szare. Jesienią upierzenie prawie czarne z połyskiem fioletowym na głowie i zielonkawym na grzbiecie; tylko samica zachowuje nieco białych plam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz